„Powiedziałbym mu, aby wzywał Najświętszą Dziewicę”

Florian Boucansaud, urodzony w 1981 r. (Francja), to francuski piłkarz grający w pierwszej lidze olimpijskiej od 2005 do 2009 r. w Troyes i Caen. 

„Jakiej rady udzieliłbyś komuś, kto chce spotkać Boga?” zapytano go.

„Powiedziałbym mu, aby wzywał Najświętszą Dziewicę. Każdego ranka powinien się modlić do Matki Boskiej, odmówić Zdrowaś Maryjo, prosząc Ją, aby pozwoliła odkryć Jej Syna. Powiedziałbym mu, aby czytał fragment z Ewangelii, i poradziłbym, aby zapoznał się z objawieniami Marii Valtorty. Odkryłem to dzieło, dla mnie niezwykłe, które pomogło mi bardziej pokochać Jezusa.” 

Florian Boucansaud został zawodowym piłkarzem, ale ten sukces mu nie wystarczał. Gdy miał już wszystkiego dosyć, poprosił, aby to się skończyło. Został wysłuchany natychmiast – jego kontrakt się zakończył i żaden klub nie chciał go zatrudnić.

Został bez grosza, więc wraz z żoną przeprowadził się, aby żyć w pobliżu rodziny koło Paray-le-Monial, nie wiedząc, że jest to znane sanktuarium. Nigdy przedtem nie słyszał o Bogu, o Maryi i o Jezusie. Na planie KTO (francuska telewizja katolicka) opowiada z wielka prostotą o swoim nawróceniu i świadczy o tym, w jaki sposób Bóg pomógł mu odnaleźć spokój i radość. 

Źródło: „Serce, które słucha Florian Boucansaud: Z trawnika Pierwszej Ligii na zielone pastwiska” KTO transmisja 31 marca 2017