Reagując na list protestanckiego pastora Michela Leplaya, który we francuskiej gazecie La Croix z 22 marca 2018 r. zakończył swój artykuł słowmi: „O ile mi wiadomo, Maryja nigdy nie objawiła się protestantowi...”, jeden z czytelników napisał: „Chciałbym dodać: z wyjątkiem małej wioski Notre-Dame-de-l'Osier w Isère” (Francja). Rzeczywiście, w marcu 1657 r. Najświętsza Maryja Panna ukazała się hugenotowi Pierre'owi Port-Combet'owi, który miał kilka „niemiłych zdarzeń” osiem lat wcześniej. 25 marca 1649 r., w święto Maryjne, które było dniem wolnym od pracy, wiklina, którą obcinał, zaczęła krwawić.
Pierre, jako dobry protestant, okazał głęboki sceptycyzm wobec tego wydarzenia nawet przed Piękną Panią, który mu się objawiała, a która ostatecznie wstrząsnęła nim, napomykając o zbliżającej się śmierci. Dotknięty, przyjął sakramenty Kościoła katolickiego na łożu śmierci.
Rzeczywiście, Matki Boża objawiła się tutaj protestantowi, co zostało uznane przez Kościół katolicki.