Koło 1640 roku młody człowiek z Chablais (Alpy Francuskie), opętany przez złego ducha od 5 lat, został przywieziony do grobu świętego Franciszka Salezego. Został tam uwolniony po pięciu dniach.
Kiedy biskup i przełożona pierwszego klasztoru wizytek (Zakon Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny ) w Annecy, matka Françoise-Magdeleine de Changy (1611 - 1682), zadawali mu pytania, diabeł powtarzał z wściekłością: „Ach! Dlaczego mam wyjść?”. Wtedy matka Changy wykrzyknęła: „O, święta Matko Boża, módl się za nami! Maryjo, Matko Jezusa, pomóż nam”.
Na te słowa szatan podwoił swoje przerażające wycie, wrzeszcząc: „Maryja... ale ja wcale nie mam Maryi Panny! Gdybym miał Maryję Dziewicę dla siebie tak, jak wy Ją macie, nie byłbym tym, kim jestem!... Gdybym miał chociaż jedną chwilę z tych, które wy tracicie i Maryję Pannę, już nie byłbym demonem!”
Tłumaczone z francuskiego
według: „Różańca dzieci”