20 czerwca – Włochy, Turyn: Maryi Dziewicy Pocieszycielki (1104) Świętego Sylweriusza, papieża i męczennika (+537)

Nasza Pani uratowała mnie od rozpaczy

„Nasza Pani uratowała mnie od rozpaczy. To było największe niebezpieczeństwo. Ludzie tacy jak my zawsze mają tyle wiary i miłości, ile potrzeba. To nadziei może zabraknąć...

Wyobraź sobie, że przez osiemnaście miesięcy nie mogłem powiedzieć mojego Ojcze nasz... „Bądź wola Twoja!” Nie mogłem tego powiedzieć, ponieważ nie mogłem zaakceptować Jego woli. To przerażające. Nie chodzi o to, aby modlić się machinalnie. Chodzi o to, aby wypowiedzieć prawdziwie to, co wymawiamy.

Tak więc modliłem się do Maryi. Modlitwy do Maryi są zapleczem modlitewnym: nie ma ani jednej w całej liturgii, zrozum to, ani jednej, której najbardziej żałosny grzesznik nie mógłby prawdziwie powiedzieć. W procesie zbawienia „Ave Maria” jest ostatnim ratunkiem. Dzięki „Ave Maria” nie można się zatracić.”

Charles Péguy (1873-1914), pisarz francuski

Z listu napisanego do swojego przyjaciela Lotte podczas choroby synka Peguy

S'abonner est facile, se désabonner également
N'hésitez pas, abonnez-vous maintenant. C'est gratuit !